Ułatwia rozwiązywanie problemów, daje umiejętności by stworzyć narzędzia pomocne w różnych dziedzinach oraz pomaga w zrozumieniu świata, w którym technologie odgrywają coraz większą rolę. Korzyści płynące z nauki programowania dowodzą, że to wiedza, z którą warto oswajać się od najmłodszych lat życia.

Żyjemy w dobie internetu. Nasz związek z nowymi technologiami coraz bardziej się zacieśnia, a język, którego używamy, by je rozwijać, staje się łaciną cyfrowej ery. Jak podaje raport CBOS niemal dwie trzecie Polaków uważa się za użytkowników internetu i prawie wszyscy mają do niego dostęp w domu. W sieci spędzamy także coraz więcej czasu. Dwa lata temu były to 73 godziny miesięcznie, czyli o ponad 50 godzin więcej niż 9 lat wcześniej. Zjawisko to będzie się wciąż pogłębiać, a podstawowa znajomość języków programowania z czasem stanie się niezbędna, by radzić sobie w zmieniającym się świecie. W Polsce coraz częściej dostrzegamy korzyści płynące z rozwijania cyfrowych kompetencji wśród najmłodszych. Rodzice wysyłają swoje dzieci na kursy programowania, powstają organizacje zajmujące się edukacją maluchów. Wiedza ta ma stać się również stałym elementem nauczania w szkołach – i to od najmłodszych klas. Trudno się dziwić – programowanie może nie tylko przygotować dzieci do radzenia sobie z wyzwaniami otaczającego je świata, ale również znacznie pomóc w rozwoju na każdym etapie dorastania – zwłaszcza na tym najwcześniejszym, gdy wiedzę przyswaja się najlepiej. A zdobyte kompetencje zapewnią im korzyści przez resztę życia.

Nie takie programowanie straszne…

Programowanie to wiedza łatwo przyswajalna. Wbrew powszechnemu przekonaniu – jego podstaw może nauczyć się każdy. To nie hermetyczna dziedzina, dostępna jedynie dla „ścisłowców”, a nieosiągalna dla „humanistów”. Tego typu sztuczne podziały nie mają żadnego znaczenia. Każdy może nauczyć się prostych języków kodowania i zrozumieć podstawy ich działania. Wszystko zależy od tego, jak przekazywana jest wiedza. Kolejne etapy edukacji dostosowywane są do wieku ucznia. W przypadku najmłodszych dzieci – pierwszoklasistów, czy nawet przedszkolaków – nauka programowania sprowadza się przeważnie do wykształcenia pewnego sposobu myślenia o językach kodowania jako ścieżce do celu i sposobie wyciągania logicznych wniosków.

Pierwszy język, z którym przeważnie zapoznaje się dzieci to Scratch i nie wymaga nawet umiejętności pisania. Opiera się on w dużej mierze na sferze wizualnej – proste programy powstają poprzez przesuwanie „klocków” o określonych funkcjach. Wraz z wiekiem edukacja w obszarze programowania zaczyna dotykać również bardziej skomplikowanych języków. Jednak sposób przyswajania tej wiedzy często sprawia, że trudno odróżnić naukę od zabawy. Podczas lekcji dzieci często tworzą własne gry komputerowe lub programy, które pomagają im w nauce innych przedmiotów w szkole. Przykładem zachęcenia dzieci do poszerzania cyfrowych kompetencji jest też m.in. współpraca inicjatywy Code.org z firmą Microsoft. Firmy wykorzystały mechanizm i oprawę popularnej gry komputerowej Minecraft, aby stworzyć samouczek, zapoznający z podstawami programowania. Nauka języka kodowania nie musi też oznaczać spędzanie wielu godzin przy komputerze. Coraz częściej wykorzystuje się w tym celu nowoczesne zabawki, a nawet… roboty. Twórcami jednego z nich są studenci Politechniki Białostockiej. Photon – bo tak nazywa się robot – dostosowuje poziom nauczania do wiedzy i umiejętności dziecka.

Kariera przyszłości

Programowanie to wiedza, której znaczenie będzie wzrastało w przyszłości. Wraz z rozwojem technologii zapotrzebowanie na pracowników o specjalistycznych kompetencjach będzie coraz większe. Osoby zaznajomione z językami programowania o wiele lepiej poradzą sobie na rynku pracy. Jak podaje portal pulsHR.pl, w ubiegłym roku aż 21,2 proc. ofert pochodzących od pracodawców dotyczyło obszaru programowania i IT. Liczba tych ogłoszeń wzrosła o 5,7 proc. w stosunku do roku 2014. Dlatego, jak twierdzi Piotr Anioła, VP Software Development w SMT Software Services, nauka programowania w młodym wieku może w przyszłości otworzyć drzwi do kariery w branży IT. – Cały czas poszukujemy zdolnych programistów, a osób o takich kompetencjach niestety wciąż jest zbyt za mało. To dynamicznie rozwijająca się branża, w dodatku oferująca atrakcyjne wynagrodzenie i liczne ścieżki rozwoju. Nauka programowania dla dzieci to z pewnością dobra inwestycja, która zaowocuje w przyszłości. W ten sposób dajemy dzieciom narzędzia, które kiedyś pozwolą na stabilizację materialną – komentuje Anioła. Jak dodaje, zapotrzebowanie na programistów z pewnością będzie rosło wraz z rozwojem technologii.

Chodzę, mówię, programuję

Choć wiele dzieci nie zostanie informatykami i nie będzie zajmowało się programowaniem zawodowo, to warto pamiętać, że korzyści nauki cyfrowych kompetencji znacznie wykraczają poza zwiększenie szansy na atrakcyjną karierę. Już samo zrozumienie, na czym polega programowanie, wpływa pozytywnie na rozwój dziecka. Dla maluchów nauczenie się myślenia jak programista jest znacznie ważniejsze, niż sama umiejętność stworzenia np. aplikacji.

– Najbardziej naturalnym sposobem przyswajania wiedzy przez najmłodszych jest nauka przez zabawę. Z kolei nawet niespełna roczne dzieci potrafią wybrać swoją ulubioną bajkę czy piosenkę na smartphonie lub tablecie. Często jest to dla nich nagroda i najlepsza rozrywka. Dlaczego wiec nie połączyć użytecznego z pożytecznym i dać dziecku narzędzie elektroniczne, na którym może rozpocząć już od najmłodszych lat naukę programowania, która zaprocentuje w przyszłości? Oczywiście nie można zapomnieć, jak ważną rolę w prawidłowym rozwoju dziecka odgrywa karta papieru, kredki i książka – komentuje Agnieszka Karbowiak, pedagog i ekspert ds. rozwoju dzieci i młodzieży.

Programowanie daje dzieciom narzędzia do kreatywnego wykorzystywania technologii. Dzięki niemu mogą być nie tylko biernymi odbiorcami natłoku informacji w sieci, lecz również rozwijać się i aktywnie oddziaływać na cyfrową rzeczywistość. Co więcej, umiejętności programowania można wykorzystywać w innych dziedzinach, np. programując bazę nowo nauczonych hiszpańskich słów lub wirtualny stroik do gitary. Niezaprzeczalną korzyścią, jaką przynosi nauka programowania dla najmłodszych, jest również rola w rozwoju i dorastaniu. Nauka cyfrowych języków uczy analitycznego myślenia i rozwiązywania problemów w oparciu o przyczynowo-skutkową logikę. To umiejętności, które przydają się nie tylko w codziennym życiu, ale także w nauce języków obcych lub innych przedmiotów. Jednak przede wszystkim to kompetencje, które oswajają dziecko z technologiami. Będą one pełnić coraz większą rolę w naszym życiu. A dzieci znające podstawy kodowania po prostu lepiej poradzą sobie w otaczającym je cyfrowym świecie.

Cyfrowy elementarz

Naukę programowania wprowadzono juz do wielu szkół na zachodzie Europy. Korzyści płynące z takiej edukacji dostrzegł również polski rząd. Plany ministerstwa zakładają wprowadzenie pilotażowego programu od nowego roku szkolnego. Nowe kompetencje posiądą nie tylko dzieci, ale również nauczyciele, którzy wiedzę muszą przekazywać. Jeśli pilotaż zakończy się sukcesem, programowanie na stałe zagości w planach lekcji polskich uczniów.

To duży krok naprzód, jednak proces wykształcenia kompetencji z obszaru programowania w szkołach potrwa co najmniej kilka lat. Na szczęście, zarówno w kraju jak i na świecie działa wiele organizacji, które zajmują się nauczaniem programowania dla najmłodszych. Rodzice, którzy nie chcą czekać, aż rządowa machina ruszy na dobre, mają do wyboru szeroki wachlarz kursów i programów, podczas których ich dzieci mogą zgłębiać tajniki kodowania. Ponadto, matki i ojcowie znajdą w sieci kilka poradników i materiałów pomocniczych, które pozwolą na zorganizowanie lekcji w domu.

Trudno nie dostrzec korzyści, jakie niesie ze sobą nauczanie programowania, a edukacja najmłodszych wydaje się być logicznym i słusznym kierunkiem. Wszak to właśnie za młodu uczą się najwięcej. I choć w najbliższym czasie programowanie nie zdominuje szkolnych harmonogramów, w przyszłości może stać się przedmiotem równie istotnym, co matematyka czy języki obce. To krzepiące, że żyjemy w czasach, gdy mamy możliwość przygotowania naszych pociech na świat, w którym będą żyli jako dorośli.

Źródło: SMT Software Services