Tomasz Grzechnik, współtwórca portalu Isivi, w który w ostatnich miesiącach zainwestował fundusz Inovo Venture Capital. Absolwent Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. W trakcie studiów współzałożyciel Studenckiego Koła Naukowego Cashflow, Członek Zarządu i Wiceprezes ds. Koordynacji Projektów w Studenckim Kole Naukowym Informatyki SGH. Certyfikowany specjalista programu Google AdWords. W trakcie ostatniego semestru przebywał na wymianie w Portugalii, gdzie studiował kierunek Business Management na uniwersytecie Catolica Portuguesa.
Jak wspominasz swoje czasy szkolne i studenckie?
Miałem szczęście trafiać zawsze do bardzo dobrych szkół, w których poziom zaufania do ucznia i studenta był bardzo wysoki. Dzięki temu miałem szerokie możliwości wyboru zainteresowań i poznania wielu ścieżek zanim zdecydowałem się, co chcę robić w życiu. Myślę, że właśnie ta wolność jest bardzo cenna w szkołach i martwi mnie bardzo wczesne ukierunkowywanie dzieci na konkretną dziedzinę, np. klasy profilowane w szkołach podstawowych.
Jak powinna wyglądać nowoczesna edukacja? Czego powinna uczyć szkoła?
Szkoła powinna przede wszystkim uczyć myślenia. Szczególnie w świecie, który zmienia się tak szybko i dynamicznie jak dziś.
Chciałbym żeby szkoły przyszłości skupiały się na poszerzaniu horyzontów młodych ludzi, odchodząc od biurokratyzacji procesu nauki, objawiającego się wszechobecnymi ujednoliconymi testami i stosami dokumentacji wypełnianej przez nauczycieli.
Natomiast szkoły wyższe powinny brać przykład ze swoich zachodnich odpowiedników i zacieśniać współpracę pomiędzy edukacją, a biznesem.
Jak z perspektywy czasu oceniasz efekt swojej edukacji szkolnej i akademickiej?
Efekt mojej edukacji oceniam jak najbardziej in plus. Wielu elementów wiedzy wyniesionej ze szkoły i uczelni używam dziś, w życiu codziennym. Jest to w dużej mierze efektem tego, że miałem szczęście trafiać do naprawdę dobrych szkół, które uczyły przede wszystkim myślenia.
Gdyby był możliwy powrót do przeszłości, zdecydowałbyś się na ukierunkowanie swojej drogi rozwoju w inny sposób?
Raczej nie zdecydowałbym się na zmianę mojej dotychczasowej drogi rozwoju. No, może jeszcze większy nacisk położyłbym na naukę programowania, która zaczyna wkradać się w coraz więcej obszarów naszego życia. No i oczywiście zawsze chciałoby się znać większą liczbę języków obcych.
Co możesz polecić osobom, które chcą się rozwijać również po studiach?
Przede wszystkim nie przestawać się uczyć. Bardzo dobrym sposobem na to jest z pewnością założenie własnej firmy, gdzie uczysz się nowych rzeczy właściwie każdego dnia.