Mamy wielki, przełomowy dzień w historii eksploracji kosmosu. Amerykańska sonda Juno dotarta na orbitę Jowisza. Spędzi tam 16 miesięcy badając pole magnetyczne i grawitację największej planety Układu Słonecznego.

Sonda Juno to trzecie podejście do eksploracji Jowisza. Wcześniej badaniem tej planety zajmowała się sonda Pioneer z 1973 roku oraz sonda Galileo, która krążyła wokół Jowisza przez 8 lat do roku 2003, na wysokości nawet 150 tys. km. Pomimo tych dwóch eksploracji planeta, znajdująca się na piątym miejscu w kolejności od Słońca, skrywa przed naukowcami wiele niewiadomych.

Sonda Juno ma dostarczyć informacji o tym, jak powstał i jak zbudowany jest Jowisz. W czasie swojego pobytu będzie przesyłać na Ziemię zdjęcia, które mają być najlepszymi, jakie udało się do tej pory wykonać. Jej zadaniem jest też zbadanie pola grawitacyjnego i magnetycznego, co stanowić będzie spore wyzwanie ze względu na trudne warunki do przetrwania, w których sonda będzie pracowała do października przyszłego roku, po czym zacznie ulegać destrukcji.

Na pokładzie sondy są trzej pasażerowie – figurki Lego przedstawiające rzymskiego boga Jowisza, boginię Junonę i Galileusza.

Więcej o misji Juno możecie dowiedzieć się z konferencji NASA, która odbyła się 30 czerwca: