Początek roku akademickiego jest dla studentów tym, czym dla wszystkich mieszkańców naszej planety Nowy Rok – robią oni liczne postanowienia. Decydują się więcej czasu poświęcać na naukę, czytać lektury obowiązkowe, przykładać się do prac domowych, podchodzić do egzaminów w pierwszych terminach, mniej imprezować, nie odkładać niczego na potem… Takie są założenia, lecz praktyka może wyglądać zupełnie inaczej.

Są jednak sposoby na to, aby kolejny rok akademicki nie był wypełniony tylko pustymi obietnicami. Na co położyć nacisk i na czym się skupić, aby udało się zrealizować swoje postanowienia i zdobyć wiedzę oraz bez problemu zdać wszystkie egzaminy? Zapraszam do dalszej lektury.

Efektywnie planuj i wykorzystuj każdy dzień

Każdy student wie, że czym innym są chęci w dniu rozpoczęcia nauki, a czym innym codzienność, z którą przychodzi się mierzyć. Kiedy będziesz znał ostateczny plan zajęć, usiądź nad nim z czystą kartką papieru i ułóż swój plan dnia. Zastanów się, co będziesz robił od rana (w przypadku, kiedy zajęcia rozpoczynasz później) i jak wykorzystasz wieczory. Od razu Ci przypomnę, że spanie do ostatniej chwili przed wyjściem i tzw. zarywanie nocy kompletnie nie sprzyjają nauce. Jeśli w tym roku akademickim wiele sobie obiecałeś, lepiej żebyś się wysypiał, a duże imprezy odkładał na weekendy. Zdecyduj więc kiedy będziesz chodził do biblioteki, ile godzin dziennie poświęcisz na naukę, w jaki sposób efektywnie możesz wykorzystać tzw. okienka, czyli przerwy między zajęciami. Nie chodzi mi o to, abyś obstawił się książkami i żył samą nauką – w taki sposób wiele nie osiągniesz. Chciałbym, abyś nauczył się skutecznie zarządzać sobą w czasie. Każdego dnia znajdź czas zarówno na naukę, jak i odpoczynek. Jeśli np. w środę kończysz zajęcia późnym wieczorem, być może we wtorek znajdziesz czas, aby przygotować się na czwartek? W ten sposób nie będziesz czuł niepotrzebnej presji, a regularnie przyswajana wiedza pozwoli Ci zaoszczędzić czas przed sesją. Wiem, że łatwiej jest sporządzać takie plany, kiedy mamy dobre warunki do nauki, np. swój pokój, mieszkanie. Inaczej sprawa może wyglądać, kiedy jesteś studentem mieszkającym w akademiku. Wierzę, że pomimo trudności uda Ci się ułożyć dobry plan!

Naucz się uczyć

Nauka jest trudną sztuką. Nie chodzi przecież o to, abyś daną partię materiału zapamiętał jedynie na czas egzaminu, a potem zapomniał (reguła „3 x z” – zakuć, zdać, zapomnieć nie wchodzi w grę!). Studiujesz po to, aby zdobytą wiedzę i umiejętności wykorzystać w życiu zawodowym, gdzie nie będzie już czasu lub możliwości na douczanie się, czy ewentualne poprawki. Pracodawca zweryfikuje Twoją wiedzę i to, czego nauczyłeś się w czasie studiów. Dlatego zadaj sobie odrobinę trudu i znajdź swój sposób na naukę. Jednym pomagają kolorowe notatki, innym wypunktowanie najważniejszych tez, rzeczy, definicji, jeszcze inni, aby przyswoić daną partię materiału, muszą ją czytać bez końca, a innym wystarczy przełożenie całości na swój język, poukładanie tematu w swojej głowie „po swojemu”, wykonanie kilku ćwiczeń potwierdzających sposób, czy regułę. Ile ludzi tyle sposobów, jednak podstawową sprawą, z którą niestety nie zgadza się wielu studentów, jest obecność na zajęciach – bez różnicy, czy są to wykłady, ćwiczenia, czy seminaria. Zajęcia to czas, który uczelnia, wykładowca poświęca Tobie – to czas na dyskusje, zadawanie pytań, robienie notatek. Jeśli Cię na nich nie ma, nawet, jeśli uważasz, że to strata czasu i wieje nudą, to tracisz cenne chwile na naukę. Dodatkowym powodem motywującym do uczestnictwa w zajęciach jest, oprócz praktyki, fakt, że często wykładowcy mówią o rzeczach, których nie znajdziesz w swoim podręczniku. Zatem zobliguj się do aktywnego uczestnictwa w każdych zajęciach – to ułatwi Ci naukę, ale też pozytywnie zdyscyplinuje.

Czas na egzaminy

Jeśli skutecznie zaplanowałeś swój rok akademicki, nie odkładałeś nauki na potem, uczestniczyłeś we wszystkich zajęciach, a być może także w tych dodatkowych, nie powinieneś mieć problemu z żadnym egzaminem. To jest tylko chwila na sprawdzenie Twojej wiedzy, a patrząc Twoimi oczami, Drogi Studencie, na wykazanie się wiedzą. Jeśli jednak okazuje się, że bez nieprzespanej nocy nie uda się przejść przez sesję, pamiętaj o wcześniejszym skompletowaniu notatek oraz czasie na odpoczynek. Jeśli o to nie zadbasz, możesz spodziewać się kompletnego mętliku w głowie.

Zachęcam wszystkich Studentów, aby spróbowali przedstawionych wyżej metod i pozwolili sprawdzić na sobie ich skuteczność. Każdemu z Was życzę owocnego roku akademickiego i bezstresowych sesji egzaminacyjnych!