Młodzi Polacy coraz częściej na studia wybierają się nie tylko do większych miast, ale również poza granicę kraju. Ile kosztuje edukacyjna podróż życia?

Wielka Brytania

Najpopularniejszym kierunkiem studentów z Polski, i nie tylko, jest Wielka Brytania. Na tamtejszych uniwersyteckich kampusach można spotkać niemal każdą narodowość. Studia licencjackie w Anglii, niezależnie od kierunku, kosztują 9 tys. funtów rocznie. Każdy obywatel Unii Europejskiej może jednak ubiegać się o pożyczkę od rządu brytyjskiego na pokrycie części kosztów nauki. Spłata pożyczki odbywa się dopiero po uzyskaniu przychodów na określonym poziomie. Darmowe studia oferuje natomiast Szkocja.

Do czesnego doliczyć trzeba koszty utrzymania. Największe będą w Londynie – nie bez powodu to miasto zaliczane jest do najdroższych na świecie. Wynajęcie mieszkania poza centrum stolicy to co najmniej 500 funtów miesięcznie. Bardzo drogi jest  transport miejski – bilet miesięczny na strefy 1-6 to aż 225 funtów. Kanapkę w supermarkecie kupimy za 2 funty, piwo czy kawę w lokalu za 3-4 funty. Miesięcznie na wyżywienie student wyda min. 160 funtów, a ponieważ student musi też się bawić na rozrywkę przeznaczy jeszcze 60 funtów (wejście do klubu, bilet do kina, drink w barze – każda przyjemność kosztuje około kilkanaście funtów, bilet do teatru czy na koncert już ponad 30).

Miesięcznie studia w Londynie mogą pochłonąć nawet 2 tys. funtów, czyli ponad 11 tys. zł – wynika z wyliczeń Kokos.pl. Zdecydowanie tańszą alternatywą są studia w stolicy Szkocji, Edynburgu, gdzie miesięczny koszt utrzymania się studenta wyniesie ok. 800 funtów (4,5 tys. zł). 

Dania

Mimo, że Dania zajmuje czołowe miejsca w rankingach na najdroższe państwo, to i tak Polacy chętnie wybierają się tam na studia, bo mogą na nich uczyć się za darmo. Niestety ceny w Danii do najniższych nie należą. Za wynajem pokoju zapłacimy ok. 2,5-3 tys. koron z opłatami, za bilet miesięczny komunikację miejską – 360 koron. Ceny jedzenia potrafią zadziwić – Dania to taki kraj, w którym chleb w sklepie (15 koron) jest sporo droższy od piwa (10 koron). Miesięcznie jedzenie studenta pochłonie ponad 1,5 tys. koron. Do tego drobne przyjemności, takie jak kino, dyskoteka, zwiedzanie – łącznie około 1 tys. koron. Całościowy miesięczny budżet to ponad 5 tys. koron, czyli co najmniej 3 tys. zł.

Na szczęście każda osoba studiująca w Danii może ubiegać się o stypendium w wysokości około 3 tys. koron miesięcznie, które w znaczącej części pokryje koszty utrzymania. – Jedynym warunkiem otrzymania stypendium jest podjęcie legalnej pracy w wymiarze dziesięciu do dwunastu godzin tygodniowo – wyjaśnia Olga Siczek z Elab Education Laboratory, instytucji pomagającej Polakom dostać się na studia za granicą.

USA

American dream, wysoki poziom uczelni i inspirująca atmosfera panująca na najlepszych amerykańskich kampusach przyciągają również studentów z Polski. To jednak droga wycieczka – sami Amerykanie zaciągają pożyczki na studia lub zaczynają odkładać już od pierwszych lat życia dziecka.

Studia na najlepszych uniwersytetach z tzw. Ligii Bluszczowej kosztują ponad 40 tys. dolarów za rok. Za rok nauki na California University (44. miejsce w rankingu Times Higher Education) zapłacimy 37,5 tys. dolarów. Często studenci spoza danego stanu muszą płacić więcej, ale oferta stypendiów też jest całkiem spora. Zakwaterowanie na kalifornijskim kampusie i wyżywienie to koszt 1,4 tys. dolarów, transport publiczny i wydatki osobiste – 310 dolarów miesięcznie.

Jak wynika z zestawienia Kokos.pl, Stany Zjednoczone to najdroższa opcja studiów zagranicznych – podejmując studia na Uniwersytecie w Kalifornii trzeba liczyć się z wydatkiem 5,5 tys. dolarów miesięcznie, czyli ponad 20 tys. zł. – Studia w USA są drogie, dlatego mnóstwo studentów pożycza na nie pieniądze – komentuje Joanna Tokarska z Kokos.pl. – Pożyczka taka traktowana jest jednak jak inwestycja w przyszłość. Podobnie jak w Polsce, w Stanach Zjednoczonych wysokość zarobków skorelowana jest z poziomem wykształcenia – dodaje.