Analiza poziomu czytelnictwa w Polsce na tle innych krajów. Jakie działania mogłyby poprawić statystyki?
Poziom czytelnictwa w Polsce jest zastraszająco niski. Według naszych badań oraz badań Biblioteki Narodowej odsetek Polaków w wieku 15+, którzy przeczytali przynajmniej jedną książkę w ciągu roku to niecałe 40%. W krajach skandynawskich, w Niemczech, Francji ale i w Czechach wskaźniki są znacznie wyższe i oscylują pomiędzy 70 a 85%! W Polsce północnej i centralnej czyta się znacznie więcej, niż w Polsce południowej. Procent czytających minimum jedną książkę w roku kształtuje się wg regionów następująco:
Kujawsko-pomorski – 40%
Centralny – 45%
Świętokrzysko-lubelski – 41%
Zachodniopomorski – 32%
Śląski – 28%
Małopolski – 25%
Kobiety czytają znacznie więcej, niż mężczyźni jak i mieszkańcy dużych miast więcej niż mieszkańcy wsi i małych miast.
Ciekawe jest porównanie z Czechami. 83% Czechów czyta przynajmniej jedną książkę w roku, procent kupujących książki to – 48% (w Polsce – 27%) a z bibliotek korzysta 32% Czechów (Polaków 25%).
Poprawa tych statystyk wymaga długofalowego działania w wielu obszarach. Kluczem jest dom rodzinny i panująca w nim tradycja czytania i obcowania z książką. W Niemczech prowadzi się w szkołach kilka programów promujących czytanie. Między innymi taki, w którym rodzice muszą codziennie czytać swym dzieciom 15 minut na głos. Po czytaniu dziecko wpisuje „odrobienie lekcji” do aplikacji. Dzieci bardzo poważnie traktują ten program i pilnują rodziców każdego dnia, aby nie odnotować braku. Jesteśmy więc przy drugim czynniku – działanie szkoły. Znamienne jest, że małe dzieci czytają, a dzieci w liceum już nie. Obecny system nauczania w szkołach zniechęca do czytania. Na miejscu trzecim stawiamy dostępność do książki. Biblioteki objęte zostały przez Ministerstwo Kultury w ostatnich latach wieloletnimi programami wsparcia ich rozwoju. To dobrze. Jednakże równie ważne jest zagwarantowanie istnienia nowoczesnych, dobrych księgarń w każdym mieście i miasteczku. Rynek książki w Polsce pozostawiony został bez żadnej regulacji i osłony działaniom ostrej gry rynkowej. To doprowadziło do jego zubożenia i wynaturzenia. Od lat usiłujemy wzorem Francji, Niemiec i innych rozwiniętych krajów wprowadzić w Polsce ustawę o książce, która pomogłaby w ustabilizowaniu tego rynku.
Dane liczbowe zebrane w oparciu o Bibliotekę Analiz