Już po raz szósty odbywa się Akademia Wynalazców im. Roberta Boscha – projekt edukacyjny skierowany do gimnazjalistów zainteresowanych nauką i wynalazkami. Program dzieli się na dwie części: pierwszą, w której uczniowie biorą udział w wykładach i zajęciach praktycznych m.in. z zakresu budowania robotów, projektowania obiegów elektrycznych, druku 3D oraz drugą, w której uczniowie mogą wziąć udział w konkursie polegającym na stworzeniu w grupach wynalazków, które mają zastosowanie w życiu codziennym. Jakie udało się do tej pory stworzyć wynalazki oraz dlaczego warto inspirować najmłodszych? Opowiada Łukasz Kałucki, koordynator Akademii Wynalazców im. Roberta Boscha.

Które wynalazki stworzone w ciągu ostatnich pięciu edycji programu zrobiły na Państwu największe wrażenie?

Łukasz Kałucki

Łukasz Kałucki

W ciągu pięciu lat uczniowie biorący udział w Akademii Wynalazców im. Roberta Boscha stworzyli blisko 300 wynalazków. Wiele było takich, które zrobiły na nas duże wrażenie, ale nie sposób wymienić je wszystkie. Wspomnę o kilku jak chociażby nóż na baterię, który się nagrzewa i umożliwia bezproblemowe rozsmarowywanie masła np. o poranku, torebka damska z wbudowanym światłem, doniczka, która obraca się wokół własnej osi i przemieszcza po paracie za promieniami słonecznymi dzięki czemu kwiatek jest dobrze nasłoneczniony i rośnie równo, damski but z obcasem chowanym w podeszwie, pionoszlada, czyli szuflada która wysuwa się pionowo skonstruowana z myślą o osobach jeżdżących na wózkach inwalidzkich, zakręcona szafa z wbudowanym mechanizmem korbowym umożliwiającym zdejmowanie ubrań nawet z dużych wysokości przez osoby o niepełnosprawności ruchowej czy inteligentny system ochrony osób pozostawionych w samochodzie, którego mechanizm opiera się na czujnikach ruchu, temperatury i dźwięku. 

Jak udaje się Państwu pobudzać kreatywność i innowacyjność u młodych osób?

Podejmujemy szereg działań i staramy się, aby oferta programowa była w każdym roku zróżnicowana. Przede wszystkim, dzięki współpracy z Politechniką Warszawską i Wrocławską, studenci przeprowadzają 50 kreatywnych warsztatów podczas których uczniowie m.in. budują roboty, sterują dronami, poznają mechanizmy działania drukarek 3D, kreślą schematy budowy mostów, mają zajęcia z miareczkowania w pracowniach chemicznych, poznają właściwości materiałów kompozytowych wykorzystywanych do budowy bolidów. Poza tym inspirujemy poprzez spotkania z młodymi wynalazcami w Urzędzie Patentowym RP, zajęcia w Wojskowej Akademii Technicznej czy we Wrocławskim Parku Technologicznym. Dajemy uczniom szansę poznania swoich mocnych stron, dzięki zajęciom WIEM UMIEM POTRAFIĘ z psychologiem. Przygotowaliśmy cykl filmów popularno-naukowych o polskich wynalazcach i ich wynalazkach. W tym roku będziemy przygotowywali także filmy o młodych wynalazcach, których wynalazki ułatwiają życie wielu ludzi.

Dlaczego Państwa zdaniem i z perspektywy historii powstania marki Roberta Boscha, warto inspirować najmłodszych do poszukiwań innowacyjnych rozwiązań?

Spójrzmy na historię firmy Bosch. 130 lat temu Robert Bosch zakładając warsztat mechaniki precyzyjnej miał 25 lat i głowę pełną pomysłów, a w swojej działalności zawsze stawiał na innowacje. Dziś Bosch to globalne przedsiębiorstwo, które w 2015 roku zgłosiło ok. 5400 patentów. Inżynierowie Boscha w wielu ośrodkach na całym świecie codziennie pracują na innowacjami, które przybliżają technologię nam wszystkim. Dlaczego zatem warto inspirować młodych ludzi? Bo to oni będą tworzyć przyszłość. Bo świat innowacji, nowoczesnych technologii jest fascynujący. Wszystko zaczyna się od pomysłów, a tych często nie trzeba szukać daleko. Czasem prosta rzecz może zrewolucjonizować świat. Z resztą nasze tegorocznego hasło to Od inspiracji do kreacji i zgodnie z nim będziemy się starać dalej inspirować gimnazjalistów.