John Ronald Reuel Tokien wymyślił małe stworzenie o wyglądzie człowieka, dużych, owłosionych stopach i znakomitym zmyśle smaku. Nadał mu imię hobbit, co znaczy “budowniczy dziur”. Czy hobbici mieli jednak swój prawdziwy pierwowzór?
Dzielni hobbici, których pokochał cały świat fanów fantasy, wyglądają jak miniaturowi ludzie o kręconych włosach i dużych stopach pokrytych futerkiem. Funkcjonują jednak w naszej wyobraźni tylko jako istoty zmyślone, co niedługo może się zmienić! Naukowcy odkryli na indonezyjskiej wyspie Flores szczątki kuzyna homo erectus, który wyglądał zupełnie jak tolkienowski hobbit. Mali ludzie zamieszkujący wyspę mieli małe puszki mózgowe, ale byli sprytni i przedsiębiorczy niczym Frodo Baggins z przyjaciółmi. Budowali tratwy, prawdopodobnie posługiwali się mową i tworzyli społeczności. Indonezyjski hobbit, który zasiedlał Flores 18 tys. lat temu, był zatem pełnoprawnym człowiekiem!
Homo floresiensis, bo tak brzmi naukowa nazwa hobbita z Flores, został odkryty w 2004 r. i od tej pory znajduje się pod nieustannym ostrzałem społeczności naukowców. Część antropologów uważa, że indonezyjski hobbit jest po prostu homo sapiens, który cierpiał na mikrocefalię (patologiczne skarlenie czaszki) i niedobór czynnika wzrostu. Inni wskazują, że “odkrycie” ograniczyło się do znalezienia małej ilości dziwnych kości – a biorąc pod uwagę rozmiar czaszki, hobbit z Flores musiałby ważyć tyle, co nieduży pies!
Zwolennicy teorii o hobbicie twierdzą, że ten nowo odkryty gatunek to po prostu kolejna cegiełka do historii rozwoju człowieka i jego przodków. W końcu w naszym DNA dalej pozostają ślady po neandertalczykach (Homo neanderthalensis) czy denisowianach, którzy byli osobnymi gatunkami istot, a jednak łączyli się ze sobą w pary. Dzięki tym mieszanym stadłom do życia został powołany homo sapiens sapiens, czyli człowiek rozumny – gatunek, który reprezentujemy my. Kto wie, być może indonezyjski hobbit jest jednak i naszym przodkiem?