Już w sobotnią noc z 12 na 13 sierpnia będziemy mogli podziwiać Perseidy, potocznie nazywane spadającymi gwiazdami. Przy dobrych warunkach ujrzymy od 50 do 90 meteorów na godzinę.

Definicja Perseidów zdecydowanie nie oddaje magicznego charakteru zjawiska. Nazywane “łzami świętego Wawrzyńca” są spalonymi w atmosferze cząsteczkami pyłów i gazów, które pozostawia po sobie kometa. Drobiny, wpierw rozgrzane i topiące się, zaczynają parować i mieszają się z atmosferą. Procesowi towarzyszy jasny ślad na niebie, nazywany śladem meteorowym. Można zauważyć go gołym okiem.

W 2017 roku, Perseidy możemy podziwiać już od 17 lipca do 24 sierpnia. Maksymalna ilość meteorów spadnie w sobotnią noc z 12 na 13 sierpnia. Najlepsza widoczność przypadnie w drugiej połowie nocy i nad ranem, w godzinach 23-3:30. Punktem orientacyjnym jest gwiazdozbiór Perseusza – to tam będzie spadać najwięcej Perseidów. Obserwację nieco utrudni nam blask Księżyca, jednak nie będzie to wielka przeszkoda.

Aby jak najlepiej cieszyć się widokiem spadających gwiazd, należy oddalić się od miejsc o dużym natężeniu światła. Tereny podmiejskie, łąki i pola- to najlepsza lokalizacja, by cieszyć się naturalnym przedstawieniem. Do obserwacji potrzeba nam jedynie koca i dobrego towarzystwa.

Nie zapomnijmy też, by pomyśleć życzenie widząc Perseidę!