22 marca w okolicach ulicy Chmielnej w Warszawie od godziny 13:00 zostanie zaprezentowany krótki film wykonany w technologii video 360. Za pomocą specjalnych okularów każdy będzie mógł wcielić się w rolę małego dziecka. Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce podejmą próbę pokazania wszystkim w jakich, często bardzo trudnych warunkach funkcjonowali ich podopieczni, zanim trafili do Wioski SOS. O skali problemu problemu oraz misji akcji mówi Anna Choszcz-Sendrowska ze Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce.
Jaka jest skala problemu dzieci pozbawionych opieki rodzinnej w Polsce?
W Polsce jest prawie 80 tysięcy dzieci pozbawionych opieki rodzicielskiej. Prawie 1/5 z nich żyje w instytucjonalnych formach opieki, pozostałe w formach rodzinnych jakim są rodziny zastępcze czy SOS Wioski Dziecięce.
Jakie są główne przyczyny osierocenia i opuszczenia dzieci przez rodzinę?
Najczęstszym powodem umieszczania dzieci w opiece zastępczej jest niewydolność wychowawcza rodziców, wynikająca z uzależnień. Bardzo często do opieki zastępczej trafiają dzieci, które są ofiarami przemocy.
Czy edukacja dzieci mieszkających w ośrodkach SOS wioskach dziecięcych jest dla nich i dla nauczycieli większym wyzwaniem?
Dzieci które trafiają pod opiekę naszego Stowarzyszenia są bardzo zaniedbane nie tylko pod względem emocjonalnym i zdrowotnym (np. kilkunastoletnie dzieci, które nigdy nie były u dentysty), ale także pod względem edukacyjnym. Zdarzają się pięciolatki, które nie mówią i dziesięciolatki, które nie znają liter. To dzieci po bardzo trudnych przejściach z zagrażających rozwojowi środowisk. Wyrównanie ich szans edukacyjnych to nasze najważniejsze zadanie. Największe problemy mają z naukami ścisłymi i językami. Odpowiedzialne są za to różnego rodzaju dysfunkcje z jakimi do nas trafiają np. FAS czy RAD. To dzieci po traumie, praca z nimi także w szkole jest bardzo trudna. Ale przy dobrej współpracy rodziców SOS i pedagogów psychologów z wioski z nauczycielami udaje się te trudności pokonać. Wielu naszych byłych podopiecznych odnosi sukcesy, są to oczywiście sukcesy na miarę ich możliwości. Wielu z nich kończy studia, inni są mechanikami samochodowymi lub świetnymi fryzjerkami, ale najważniejsze, że są samodzielnymi szczęśliwymi ludźmi.
Jak przebiegać będzie 22 marca Państwa akcja i jaki jest jej cel?
Akcja rozpocznie się około godziny 13:00 na Ulicy Chmielnej przy Pasażu „Wiecha”. Tomasz Wolny będzie zapraszał przechodniów do obejrzenia filmu „Naprawmy Rzeczywistość” w specjalnych okularach, które odtwarzają materiał video 360. Następnie będziemy pytać te osoby o wrażenia i uczucia towarzyszące oglądanemu materiałowi. Będziemy też nagrywać ich reakcje podczas samego oglądania. Technologia sprawia, że można się kręcić wokół własnej osi i oglądać na prawo, na lewo – tam gdzie naturalnie, za akcją filmu podąża nasza głowa. Celem akcji jest zwrócenie uwagi na problem wielu polskich dzieci, a przede wszystkim pokazanie jakie wyzwania stają przed Stowarzyszeniem w momencie przybycia nowego podopiecznego i jak bardzo potrzebna jest pomoc dzieciom, które doświadczyły w swoim życiu scen kłótni, przemocy i interwencji policji. Chcemy pokazać jak bardzo potrzebna jest pomoc. Jak wiele trzeba odbudować i naprawić w sercu dziecka, aby mogło cieszyć się beztroskim i bezpiecznym dzieciństwem. Dlatego właśnie będziemy zachęcać także do przekazania 1% naszym podopiecznym.
Jaki potencjał mają dla Państwa nowe technologie np. video 360?
Każde działanie naszego Stowarzyszenia ma na celu przede wszystkim pomoc potrzebującym dzieciom. Jeśli nowe technologie mogą nam pomóc lepiej przedstawić ludziom ten problem, to warto z nich korzystać. Wiele osób odsuwa od siebie negatywne myśli i zdarzenia, niektórzy czytają, słuchają, oglądają w telewizji różne rzeczy ale nie poczują ich tak, jakby byli ich świadkiem. To trochę tak, jakby oglądała Pani czyjś skok na bungee, ale siedząc na kanapie w bezpiecznym domu nie poczuje się tych emocji i tego strachu lub ekscytacji. „Mając na głowie wirtualną rzeczywistość” odbieramy obraz tak, jakbyśmy w nim uczestniczyli i to już są zupełnie inne emocje. Ta technologia pozwala przybliżyć ludziom emocje dzieci, którym nie było dane wychowywać się w domu pełnym miłości i bezpieczeństwa.