Zdarza się, że pracujemy jakbyśmy byli na autopilocie. Brak zaangażowania w wykonywane zadania może wynikać bezpośrednio z poczucia, że nasza kariera zawodowa stoi w miejscu. Co ważne, stagnacja to nie to samo, co nieprzepadanie za swoją pracą. Jeśli naprawdę nie znosimy tego, czym się zajmujemy, prędzej czy później zmienimy zajęcie. Kiedy wpadamy w stagnację, niewiele czujemy, raczej kręcimy się w miejscu, wykonując codzienne czynności bez zaangażowania, ale i bez niechęci. To gorsze, bo nie motywuje do żadnego działania.
Skąd wiedzieć, że utknęliśmy? Jeśli odpowiedź na trzy lub więcej z poniższych pytań brzmi „tak”, to znak, że nasza kariera stoi w miejscu.
1. Czy czujesz się zmotywowany do pracy?
Każdy czasem czuje się znudzony w pracy, ale nuda nie powinna nam towarzyszyć każdego dnia. Jeśli tak się dzieje, motywacja zaczyna się rozpadać. A to znak, że kariera wpadła w koleiny. Czy tego chcemy czy nie, potrzebujemy motywacji, by dobrze pracować. Bez niej wspinanie się po szczeblach kariery jest niemożliwe.
Jeśli to, co robimy jest rutynowe, nie mamy ochoty by się uczyć nowych rzeczy i nie czujemy potrzeby robić cokolwiek ponad nasze obowiązki, czas zastanowić się, dlaczego tak się dzieje. Może to oznacza, że zbyt długo wykonujemy te same czynności i potrzebujemy nowych wyzwań. To kluczowe, by zidentyfikować źródło nudy, bo to pomoże stwierdzić, czy tylko na chwilę utknęliśmy czy zatrzymaliśmy się na dobre w miejscu.
2. Ostatni raz awansowałeś ponad cztery lata temu?
Jeśli tak, to najpewniej już nie ma co liczyć na awans. Kierownictwo widzi cię dokładnie na tym stanowisku, które piastujesz. Oczywiście, bycie notorycznie pomijanym przy promocjach jest frustrujące. Trzeba więc ustalić, jaki jest tego powód. Może szef nie zna naszych ambicji albo konieczne jest doszkolenie się, by móc wskoczyć na następny szczebel zawodowej drabiny. To wymaga szczerej rozmowy z przełożonym, by ustalić na czym stoimy. Bo możliwa jest także sytuacja, że osiągnęliśmy wszystko w naszej firmie i nie ma w niej szans na rozwój. To sygnał, że trzeba szukać nowej posady.
3. Czy spotykasz w pracy nowych ludzi?
Jeśli firma nie zatrudnia nowych ludzi i od lat jest wszystko po staremu, to stagnacja może dotyczyć całej organizacji. Firma też może zatrzymać się w rozwoju, a wtedy to najczęściej oznacza to samo dla karier pracowników. Dobrze rozejrzeć się dookoła w poszukiwaniu znaków stagnacji. Sprzedaż stoi w miejscu, od dawna nie pojawiły się nowe produkty i usługi ani nowi klienci, kadra zarządzająca nie zmienia się od wieków?
4. Czy twoje osiągnięcia są wyjątkowe?
Powtarzająca się ocena, że „spełnia się oczekiwania”, oznacza, że się nie rozwijamy. Może sprawy nie zaszły jeszcze za daleko i można ruszyć do przodu. Trzeba sobie tylko odpowiedzieć na pytanie: „czy chcę być średniakiem, wykonywać zadania dobrze, ale bez pasji, ekscytacji, prawdziwego zaangażowania?”. Jeśli wszystko, co robimy w pracy mieści się w normie, to może być znak, że trzeba coś zmienić. Warto zabrać się za nowy projekt, wyznaczyć sobie bardziej wymagające zadanie.
5. Czy jesteś pewien, że chcesz zostać w tym miejscu?
Spędzanie całych dni na fantazjowaniu o robieniu czegoś innego, to znak, że praca nie odpowiada naszym podstawowym oczekiwaniom. Jeśli się dobrze przyjrzeć tym fantazjom, dostrzeżemy czego naprawdę brakuje nam tu, gdzie utknęliśmy. Czy brakuje nam poczucia wolności i niezależności, możliwości podejmowania własnych decyzji, uczenia się nowych rzeczy, czy może pieniędzy? Odpowiedzenie sobie na te pytania pozwoli spróbować zawalczyć o wypełnienie tych braków w obecnej pracy. Lub zmienić ją i spełniać się w nowej.