Poleca Izabela Augustyniak, autorka strony homeandbaby.pl
“Zaklinaczka dzieci. Jak rozwiązywać problemy wychowawcze” Tracy Hogg, Wydawnictwo Helion
Polecam tą książkę każdej niedoświadczonej mamie. Gdybym wiedziała o niej wcześniej- na pewno czytałabym już w ciąży. Tracy pomaga wdrożyć pierwsze zasady wychowawcze. Zwraca też uwagę, że nigdy nie jest za późno, a wszystko można jeszcze naprawić. Ta biblia otworzyła mi oczy. Pokazała moje błędy, wytłumaczyła dlaczego moje dziecko nie przysypia całych nocy. Pokazała proste techniki radzenia sobie w codziennych sytuacjach. A co najważniejsze – jak ustalić stały plan dnia. Jak on powinien wyglądać w zależności od wieku naszego niemowlaka.
Tracy rozpoczyna od planu PROSTE. Co to oznacza? Rozsądny sposób na przeżycia dnia ze swoim dzieckiem. Stałe, powtarzalne cykle, złożone z poszczególnych elementów. Autorka nie nazywa tego typu schematu harmonogramem. Wręcz wystrzega się tego określenia. Radzi, jak powinniśmy ustalać sobie dzień, a nie ściśle trzymać się zegarka. Tracy zwraca uwagę na osobowość malucha, posługując się kilkoma typami. W zależności od zachowań naszego dziecka, możemy próbować przewidzieć czy urodził nam się wrażliwiec, maruda czy może aniołek. Wówczas będziemy też inaczej z takim maluchem postępować. Jej rady sprawdziły się i u nas. Dzięki tej książce, Janek codziennie ma drzemki o stałych porach. Po spaniu, czas na posiłek, a później zabawę. Dla doświadczonej już mamy – wydaje się to pewnie oczywiste. Ja nie wiedziałam jak wprowadzić taki stały plan w życie. Pewnie też dlatego, że nasz mały alergik tak bardzo cierpiał z powodu bólu brzuszka. Wówczas nic nie było dla nas ważniejsze niż to, żeby mu pomóc i go utulić. Tracy radzi, aby taki stały rytm wprowadzać już u noworodka. Nie każda mama o tym wie i po pomoc zgłasza się dopiero, kiedy napotyka trudności wychowawcze. Autorka więc wyciąga rękę i uczy, jak wprowadzić stały plan dnia i u starszych niemowlaków. Krok po kroku. Tak właśnie osiąga się sukces.