Języki obce to, zdawałoby się, skomplikowane gałęzie nauki. Według Oxford English Dictionary, język angielski składa się z około ćwierć miliona unikatowych słów, z których co najmniej 171,476 jest wciąż aktywnie używanych. Takie liczby wydają się być ponad możliwości ludzkiego mózgu. Na szczęście znajomość języka nie oznacza nauki słownika na pamięć. Wręcz przeciwnie, realistycznie potrzebny zasób zaczyna się już od… kilkunastu słówek.
Najczęściej używane słowa w języku angielskim
43 proc. języka mówionego, w przypadku angielskiego, zmieścić możemy bowiem w poniższej wyliczance:
You, I, the, to, a, it, that, and, of, what, in, me, is, we
Ta króciutka lista to naprawdę niemal połowa mediany wszystkich zdań na świecie! Z gorszych wieści, nie zrobimy z niej zdań – choć to najczęściej używane słowa, znajdziemy w nich tylko jeden czasownik i zero przymiotników oraz użytecznych rzeczowników.
Druga połowa – te słowa w języku angielskim również są często używane!
Nieco ciekawiej dzieje się, kiedy zwiększymy próbkę. 50 proc. zdań składa się bowiem z 57 słówek:
This, he, on, for, my, your, don’t, have, do, no, be, know, was, not, can, are, all, with, just, get, here, but, there, so, they, right, like, go, out, she, up, about, if, him, got, oh, at, now
Nawet lektura tej listy na jednym oddechu przypomina już powoli proste, mało gramatyczne wypowiedzi. Badania na których bazujemy ten artykuł nie uściślają nigdzie, czy czasowniki z tego zbioru brano pod uwagę tylko w formie bazowej, czy też ich odmiany, ale nawet w tym drugim przypadku możemy potwierdzić tezę, że teoretycznie można nauczyć się skrajnie okrojonych podstaw 50 proc. mówionego angielskiego w kilka dni.
Dla tych, którzy chcą szybko i skutecznie zwiększyć swoje umiejętności językowe, doskonałym rozwiązaniem mogą być korepetycje angielskiego.
Płynność językowa
Jeśli mamy ambicje nieco większe od najprostszych z najprostszych zdań, czeka nas zdecydowanie więcej nauki. Aby opanować 75 proc. języka mówionego, musimy nauczyć się już 360 słów. Przy 90 proc., liczba ta wzrasta do 2,700.
O ile do granicy 90 proc. wzrost ilości wymaganych słówek jest płaski, to od tego właśnie momentu gwałtownie skacze do góry. Każdy kolejny procent to dziesiątki tysięcy słów, a naukowcy szacują, że limit dla człowieka to 97 proc., czyli około 60,000 unikatowych fraz.
Wnioski
Zła wiadomość jest więc taka, że nigdy nie nauczymy się 100 proc. słownictwa języka angielskiego. Z drugiej strony, są też wnioski pozytywne. Do 90 proc. konwersacji wystarczy 2,700 słów, a tyle można przerobić w kilka lat, jeśli nie w rok. Do dzieła!
Artykuł sponsorowany.