Coaching jako forma rozwoju na dobre zagościł na polskim rynku usług szkoleniowych. Od kilku lat widać tendencję do obejmowania coraz to nowych obszarów życia coachingiem – od business coachingu/life coachingu aż po coaching diety.
Coaching od podstaw
Trzeba przyznać, że ten imponujący rozwój nie zawsze oznacza zastosowanie coachingu w jego bazowej – najczystszej formie. Jest raczej różnego rodzaju ewolucjami słowa coaching. Przyjrzyjmy się jednak coachingowi w czystej postaci i zastanówmy się jakie korzyści może przynieść osobie, która decyduje się na rozwój właśnie poprzez tą formę. Rozbierzmy więc słowo coaching na czynniki pierwsze.
* C– jak cel rozwoju, który w procesie coachingu jest ustalany przez coachee (osoba korzystająca z coachingu). Dzięki temu coachee pracuje dokładnie nad sprawą, która jest dla niego interesująca – a przez to jego zaangażowanie w proces wzrasta. Wzrost zaangażowania na wprost przekłada się na efekty procesu.
* O – jak odpowiedzialność za efekt, która jest po stronie coachee, co zapewnia wzrost motywacji coachee do pracy i osiągania efektów. Coach – osoba prowadząca proces – może pomagać w osiąganiu efektów, jednak nie wolno mu na siłę i na skróty przeprowadzić coachee do efektu.
* A – alternatywa. W opartym o duże pokłady wolności procesie coachingu, coachee zawsze ma alternatywę i może zmienić wyznaczony cel – jeśli w danym momencie czuje taką potrzebę. Nie jest nigdzie prowadzony, sam wybiera drogę, a na każdym skrzyżowaniu ma wiele alternatyw, z których można skorzystać.
* CH – chęć. Trudno sobie wyobrazić proces efektywnego coachingu jeśli chęć do rozwoju nie występuje u coachee. W przypadku rozwoju poprzez szkolenia, trening czy instruktaż, dość łatwo wyobrazić sobie sytuację, kiedy osoba jest skierowana na taką formę bez swojej woli i bez chęci. Taki dyrektywny sposób rozwijania osób nie jest możliwy w przypadku coachingu, bo tu bez chęci i energii coachee nie jest możliwy najmniejszy krok w rozwoju.
* I – jak intensywność procesu – którą dobiera coachee pod opieką coacha. To coachee wie jakie tempo rozwoju będzie dla niego najlepsze i jak chce się rozwijać. Coaching zawiera silnie osadzoną partnerską relację i rolę służebną coacha w proponowaniu narzędzi i ścieżek, które coachee zawsze wybiera ostatecznie sam. Intensywność wybierana przez coachee po raz kolejny chroni jego samego przed zbytnim obciążeniem procesem.
* N – neutralność coacha. Analiza swoich zachowań w neutralnym lustrze coacha daje fantastyczne efekty i szybko kieruje ku zmianie, a dzięki neutralności coacha coachee ma pewność, że nie ma on żadnego interesu ani intencji w swoich opiniach czy sposobie pracy. Co ciekawe profesjonalni coachowie dbając o swoją neutralność dopuszczają możliwość zakończenia pracy z coachee jeśli uznają ze ich relacja przestaje być neutralna. Taki profesjonalizm wymaga silnej postawy i mocnego osadzenia w prawdziwym rozumieniu słowa coaching.
* G – jak model GROW. Bardzo często stosowany w coachingu model, w którym coachee przy pomocy coacha przechodzi przez:
- G (goal) – ustalenie celu rozwoju,
- R (reality) – zbadanie dzisiejszego stanu rzeczy sprawy, z którą przychodzi coachee,
- O (option) – zbadanie opcji i możliwości rozwoju w sprawie, z którą przychodzi coachee. Na tym etapie ważne jest, aby coach nie ograniczał coachee w generowaniu rozwiązań, jednak z drugiej strony ich nie podawał na tacy.
- W (will) – wnioski – a więc wybranie jednego sposobu działania, wzmocnienie coachee przez coacha w podjęciu decyzji i motywacji do zrealizowania tej decyzji.
Coaching to wolność
Coaching to proces oparty na wolności i własnej chęci do zmiany, a przez to daje fantastyczne efekty w stosunkowo szybkim czasie. Wybierając profesjonalnego coacha gwarancja efektów pracy jest właściwie stuprocentowa więc warto w taki proces wchodzić. Wolność i dopasowanie to dwa słowa najlepiej charakteryzujące coaching.