Określenie “praktyka uważności” może nasuwać przekonanie, że uważność jest czymś trudnym i wymagającym od Ciebie ogromnego zaangażowania. Tymczasem praktyka uważności, to nie tylko ćwiczenia formalne, które należy wykonywać w odpowiedni sposób i przez określoną ilość czasu. Praktyka uważności, to czasem subtelna zmiana w tym, jak przeżywamy i doświadczamy codziennych sytuacji, po prostu zaczynając doświadczać ich w pełni. Nawet taka, nieformalna praktyka, wpływa korzystnie na jakość naszego życia, więc warto o niej pamiętać.

Zacznij od oddechu

Od czego możesz zacząć i na co zwrócić uwagę chcąc wprowadzić uważność do swojej codzienności? Przede wszystkim weź uważny wdech i wydech i nie spinaj się nowym zadaniem, które stawiasz właśnie przed sobą. Uważność, to bowiem coś całkowicie naturalnego i nieinwazyjnie może towarzyszyć Ci we wszystkim co robisz. W czym zatem tkwi cały sekret? W tym, byś świadomie i z ciekawością kierował swoją uwagę na to, czego doświadczasz w tym pojedynczym momencie, który przeżywasz właśnie teraz. Staraj się odłożyć na bok oceny i swoje przekonania na dany temat i z „umysłem początkującego” pobyć w pełni z tym, co dzieje się w teraźniejszości. To może być świadome przeciągnięcie się w łóżku i choć dwa uważne oddechy nim jeszcze wstaniesz rano do codziennych zajęć.

Trenuj uważność pod prysznicem

Możesz wziąć uważny prysznic, który dostarcza niezliczonych bodźców w postaci: dźwięków, dotyku wody i piany na skórze, zapachu mydła i szamponu, widoku spływających kropel. By to wszystko zauważyć potrzebujesz celowego skierowania uwagi na doznania docierające z Twoich zmysłów, w przeciwnym wypadku szybko odpłyniesz w świat myśli, analiz i planów na nadchodzący dzień, a kąpiel weźmiesz automatycznie, nie dostrzegając tego wszystkiego, co może Ci zaoferować. Możesz w tym momencie uznać, że to rozwiązanie nie jest dla Ciebie, bo przecież pod prysznicem dokonujesz ważnych przemyśleń i szkoda byłoby Ci z nich zrezygnować. W takim razie mam dla Ciebie inną propozycję. Następnym razem, gdy będziesz brał prysznic i prowadził wewnętrzne analizy, przyjrzyj im się trochę z boku, zachowując maksymalny możliwy obiektywizm i sprawdź na ile rzeczywiście są one wartościowe. Być może większość z nich, to myśli w stylu „a co jeśli…”, czyli mentalne opracowywanie taktyki działania na wypadek różnych, mniej lub bardziej prawdopodobnych, zdarzeń. I znów może się w Tobie pojawić argument, że to bardzo dobrze, że chcesz być przygotowany na każdą możliwą ewentualność. Zdecydowanie zgodziłabym się z Tobą, gdyby nie fakt, że około 80 proc. wydarzeń, które przewidujemy nigdy się nie wydarza… Oznacza to, że zużywasz swoją energię na opracowywanie strategii, które Ci się wcale nie przydadzą, a które często powodują w Tobie dodatkowe napięcie i wpływają na pogorszenie samopoczucia. Tymczasem uważna kąpiel pod prysznicem może dać Ci chwilę wyciszenia, uspokojenia umysłu i zwiększenia koncentracji na nadchodzące godziny pracy.

Poczuj swoje ubranie

Kiedy się ubierasz, także możesz ćwiczyć uważność – głównie na swoje ciało. Zakładając kolejne elementy garderoby, odczuwaj ich kontakt ze skórą: temperaturę i fakturę. Zauważ, jak Twoje ręce, nogi, tułów i głowa poruszają się, gdy wkładasz na siebie ubranie, jak pracują poszczególne mięśnie. Jak czujesz dotyk ubrań pod dłońmi, gdy delikatnie przejedziesz wnętrzem dłoni po bluzce, spodniach czy sukience?

Wyostrz zmysły przy jedzeniu

Jedząc śniadanie i pijąc poranną kawę lub herbatę możesz zrobić to bardziej uważnie niż zazwyczaj, czyli odłożyć na bok telefon, komputer, gazetę, wyłączyć telewizor i doświadczać spożywanego posiłku wszystkimi zmysłami. Poczuć w dłoni jego ciężar i strukturę, obejrzeć z ciekawością jaki ma kształt i kolor, powąchać, usłyszeć moment gryzienia lub nabierania płynu do ust, odczuć konsystencję i smak nim pogryziesz i połkniesz kęs/łyk znajdujący się w ustach. Uważne jedzenie, to bardzo przyjemna forma zatrzymania się na chwilę, która równocześnie jest także całkiem przyjemną zabawą.

Odnajdź radość w codziennych obowiązkach

Po jedzeniu musisz jeszcze pozmywać, co prawdopodobnie nie należy do kategorii ulubionych obowiązków. Czy tą czynność także można wykorzystać do praktyki uważności? Oczywiście! Nim zaczniesz myć naczynia, weź uważny wdech i wydech, poczuj swoje ciało: jego pozycję i ciężar, a następnie weź do ręki gąbkę. Poczuj ją wyraźnie w swojej dłoni, uciśnij i zwolnij ucisk, namocz wodą i polej płynem do naczyń, a następnie ponownie uciśnij, sprawdzając co zmieniło się w Twoich odczuciach i w reakcji gąbki, nasączonej teraz wodą i płynem. Weź do ręki talerz, poczuj także jego ciężar, temperaturę i strukturę, a następnie przejedź gąbką po jego powierzchni. Obserwuj, jak piana rozchodzi się po naczyniu, jak brud powoli spływa, a także jak czujesz dotyk piany na swoich dłoniach. Spłukując talerz pod bieżącą wodą posłuchaj jej szumu, obserwuj zmianę w wyglądzie naczynia i poczuj jak woda płynie także po Twoich palcach, powoli spływając do umywalki. Niewiarygodne, że mycie naczyń może nam dostarczyć aż tylu wrażeń! Kto wie? Może się okazać, że nawet polubisz ten codzienny obowiązek 😉

Otwórz się na nieznane

Zobacz, jeszcze nawet nie wyszedłeś z domu, a już pojawiło się tyle okazji do praktyki uważności! Wyobraź sobie, ile takich możliwości kryje cały dzień? Wystarczy, że czasem zatrzymasz się choć na chwilę i otworzysz swoją ciekawość na to, co do tej pory było takie zwyczajne.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o uważności, weź udział w konkursie i wygraj książkęUważność. Trening pokonywania codziennych trudności

KONKURS! WYGRAJ KSIĄŻKĘ „UWAŻNOŚĆ” – EDU CONTEST #5