1 września wszystkie dzieci w Polsce rozpoczęły kolejny rok nauki. Jednak niewielka część z nich nie powróciła do szkolnych ławek, a swoją edukację zaczęła w szkole bez dzienników, sprawdzianów i dzwonków. To dzieci rodziców, którzy zdecydowali się na homeschooling – często praktykowaną w Stanach Zjednoczonych i coraz popularniejszą w Polsce edukację w domu.
Czym jest Homeschooling?
Homeschooling to alternatywna metoda nauczania opierająca się o edukację prowadzoną w całości w domu. Brak obowiązku uczęszczania do szkoły może wydawać się zaskakujący, ale okazuje się, że na taki system decyduje się coraz większa liczba rodziców poszukujących nowych i bardziej efektywnych rozwiązań dla swoich pociech. W “domowej szkole” liczy się bowiem indywidualne podejście do dziecka, a brak sztywnych godzin zajęć, możliwość wykorzystywania dowolnych narzędzi i pełna swoboda w realizowaniu planu pozwalają rozwijać jego pasje i talenty. I choć w Polsce ta metoda nie jest jeszcze powszechnie praktykowana, naukowcy dowodzą, że może przynosić naprawdę zdumiewająco dobre efekty.
Dzieci uczące się w domach osiągają lepsze wyniki
Według badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych przez National Home Education Research Institute, dzieci uczące się w domach zdobywają nawet o 30 punktów więcej na testach sprawdzających niż uczniowie szkół publicznych, zaś posiadaną wiedzę potrafią lepiej wykorzystać w praktyce. Dzieci te chętniej też wykazują inicjatywę i z łatwością określają swoje potrzeby. Dr Linda Montgomery z Wydziału Medycyny Rodzinnej Uniwersytetu w Kolorado podkreśla dodatkowo, że są one również bardziej otwarte i łatwiej znajdują zatrudnienie w przyszłości. Umiejętności ukierunkowane na cele okazują się przydatne także na dalszych etapach nauki, bowiem jak podaje “The Homeschool Magazine” – liczba “domowych studentów”, którzy zdobyli stypendium Merit tylko między rokiem 1995, a 2003 wzrosła aż o 50 proc.
Wyzwanie przed rodzicami
Prowadzenie edukacji w domu jest oczywiście bardzo wymagające i wiąże się z odpowiednią organizacją dnia, a także dużą sumiennością… rodziców, którzy pełnią przecież rolę nauczycieli. I choć homeschooling jest modny przede wszystkim wśród pedagogów, kształcenie dziecka tą metodą nie wymaga ukończenia specjalistycznego kursu. Warto jednak wcześniej przygotować program – szczególnie, że edukacja domowa pozwala wykorzystywać alternatywne metody i narzędzia, do których nie ma dostępu w szkołach publicznych. Podręczniki mogą być świetnym punktem wyjścia, ale najlepiej (szczególnie w przypadku młodszych uczniów) sprawdzają się niekonwencjonalne rozwiązania – np. obszerna lekcja historii, geografii i biologii prowadzona podczas weekendowego wyjazdu za miasto.
Bardziej rozwinięte emocje i umiejętności społeczne
Homeschooling spotyka się oczywiście także z krytyką, a główne “zarzuty” stawiane tej metodzie dotyczą braków socjalizacyjnych dzieci uczących się indywidualnie oraz trudności w ułożeniu odpowiedniego programu kształcenia. Okazuje się jednak, że kompetencje społeczne “domowych uczniów” mogą być lepiej rozwinięte niż u dzieci chodzących do szkoły tradycyjnej, co udowadnia Thomas Smedley – autor pracy “The Socialization of Homeschool Children”. Wyniki przeprowadzonych przez niego badań wskazują, że dzieci uczące się w domu są bardziej rozwinięte emocjonalnie i posiadają nawet o 50-60 proc. więcej umiejętności społecznych. W przygotowaniu programu natomiast, mogą wspomóc rodziców coraz liczniejsze instytucje organizujące specjalne warsztaty i kursy. W Polsce to przede wszystkim Stowarzyszenie Edukacji Domowej oraz Stowarzyszenie Edukacji w Rodzinie.
Trend rozwija się dynamicznie
Szacuje się, że w Polsce tą metodą może uczyć się od 500 do nawet kilku tysięcy dzieci i choć to niewiele w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi, gdzie z takiej metody korzysta ponad 4 miliony uczniów, polski homeschooling nie wypada źle na tle innych krajów. W wielu państwach – w tym m.in. Hiszpanii i Turcji, ta metoda jest nadal nielegalna, a uczniowie mają obowiązek podejmowania nauki w szkołach. National Home Education Research Institute podaje jednak, że edukacja w domu cieszy się coraz większą popularnością, a samo zjawisko rozwija się w tempie od 5 do nawet 12 proc. w skali roku.
Znani, którzy nie chodzili do szkoły
Warto podkreślić, że choć homeschooling zyskuje na popularności dopiero teraz, nie jest to metoda nowa. Edukację w domu pobierali już bowiem Blaise Pascal, Albert Einstein i laureat Nagrody Nobla – Samuel Ting, a także Agatha Christie i Elijah Wood.
Jeśli rozważasz prowadzenie “domowej szkoły” sprawdź z czym wiąże się to w Polsce:
- Homeschooling w naszym kraju może być realizowany na wszystkich etapach edukacji dziecka – od nauczania przedszkolnego, aż do ogólnokształcącego, co dokładnie określa art. 70 Konstytucji oraz Ustawa o systemie oświaty art. 16 ust. 8-14.
- O podjęciu decyzji o kształceniu dziecka w domu należy poinformować dyrekcję szkoły, do której dziecko należy przed 1 września.
- Choć dziecko realizuje obowiązek szkolny w domu, jego wiedza jest sprawdzana przez odpowiednią placówkę. Sprawdziany i egzaminy odbywają się najczęściej raz w semestrze lub raz w roku.
- Edukacja domowa nie oznacza utraty zniżek. Dziecko posiada status ucznia i zachowuje wszelkie przywileje związane ze zniżkami na bilety do teatrów, muzeów, instytucji kulturalnych oraz obiektów sportowych.
Autorzy reprezentują sklep internetowy merlin.pl